Transport Politechnika Rzeszowska

Rok 2012/20xx


#1 2012-12-04 11:32:37

 ArturKuźnar

Administrator

Zarejestrowany: 2012-09-27
Posty: 24
Punktów :   

Coś o przyszłości ;]

Witam Was drodzy studenci

Mam nadzieje że doczytacie choć do końca zanim wypowiecie się, lub porzucicie ten wątek.
Dostałem zaproszenie od znajomej na konferencję o funduszach inwestycyjnych. Na początku jak każdy chyba pomyślałem sobie - hahhahahahha. Ale wyjaśniła pokrótce o co chodzi i szok, poszedłem. I wierzcie mi - nie żałuję. Teraz chciałbym Was zaprosić, postaram się zobrazować choć troszkę o co chodzi.
Idziemy na konferencję której główna część trwa godzinę, w niej dowiadujemy się o katastrofie zusu, oraz możliwości alternatywy na lepsze życie. Zaświta Wam - "mam jeszcze czas by o tym myśleć", ale czemu nie teraz?
Szczególnie gdy możemy już zacząć gromadzić spora kasę(a nawet zarobić), nie wkładając ani grosza.
Jak to się dzieje? Pan ładnie tłumaczy na konferencji wszystko, odpowie na każde pytanie, rozwieje wątpliwości czy to nie piramida, czy będziemy musieli za coś płacić, czy to nie bubel, objaśni wszystko "tłumacząc" regulamin i zasady.

Przed konferencją byłem pewny że wyjdę w trakcie albo zaraz po niej, po 5 minutach pojawiło się zainteresowanie. Po godzinie nie mogłem uwierzyć że to jest prawdziwe, zostałem dłużej, porozmawiałem z ludźmi w programie i wciągnąłem się. Dokładnie Wam tego nie przedstawię, to trzeba usłyszeć, zobaczyć, przekonać się samemu- to nic nie kosztuje.

Mniej więcej wygląda to tak. Po konferencji zakładamy sobie fundusz (bezpłatnie), dostajemy 300zł na ten fundusz (bezpłatnie). Teoretycznie i tak już jest spoko dla kogoś kto chciałby oszczędzać - 1 wpłata za darmo. Ale na tym nie koniec. Wszystkie raty przez 10 lat mogą być za darmo, a pieniądze są realne. Co trzeba zrobić? Przyprowadzić kogoś, kto również wysłucha konferencji, również będzie miał wątpliwości, po zadaniu gradu pytań przez grupę konferencyjna, powolutku się do tego przekona(jeśli nie no to nic na siłę - pamiętajcie nic nie tracicie), oraz również założy fundusz i poda osobę polecająca(w tym przypadku mnie). W tym momencie Wy macie 1 ratę opłaconą a osoba która Wam to poleciła już kolejną. Działa to na zasadzie do 2 osób, czyli jeśli Wy kogoś przyprowadzicie a byliście z mojego polecenia to ten ktoś dostanie 300zl, Wy i ja. Następna osoba "niżej" mnie już nie obejmuje (jak to pan ujął na konferencji- pieniądze nie są z gumy).
Jak łatwo policzyć na 1 podpisana umowę, oni dają 900zl. Pytanie jak? Znów piramida? odpowiedz jest prosta - nie.
Pieniądze te pochodzą z prowizji jaka oni maja za podpisanie z nami tych funduszy, oczywiście mogliby nie dawać nic ale mieć znacznie mniej klientów. Pełna prowizje dostają gdy my( jedna osoba podpisująca ) zapełni jeden cykl roczny tj 12 składek. By to zrobiła wystarczy przyprowadzić 12 znajomych.
Ale na tym nie koniec. Przecież naszych 12 znajomych może przyprowadzić swoich. Co wtedy? Same słodkości
Gdy już będziemy mieć te 12 osób, czyli opłacony fundusz na rok (na nim 3600zl procentujące - fundusz jest na 10lat), każda następna osoba to 300zl do naszego portfela. Słodko prawda?
Załóżmy ze przyprowadzimy 3 osoby, mamy opłacone już 4 składki, nie chce nam się nikogo szukać, namawiać. Ale tym 3 osobom się chciało i każda przyprowadziła po 12 osób. Co wtedy? łatwo policzyć ze łącznie mamy 40x300zl. 12x300 idzie na nasz fundusz i mamy cykl zapełniony. Pozostałe 28x300 (bagatela 8400zl) wędruje na nasze konto (wypłacane do 25 każdego miesiąca).
Liczba przyprowadzanych przez nas osób jest nieograniczona!
Myślicie sobie- gdzie kruczek. Otóż jego nie ma, najprościej aby się o tym przekonać jest pójść na konferencje, jest to  godzina czasu a potem sami zdecydujecie.

I tu kolejna ciekawostka. Jeśli chcielibyśmy zrezygnować, albo stwierdzimy po miesiącu ze nikogo nie udało nam się zwerbować, nie chcemy tego. Co robimy? Nic. Nie zapłacimy składki, nasz fundusz wygasa. Ot co. Nie ponosimy tego żadnych kosztów(czy to za miesiąc czy 2 lata - NIC!). Nikt tu nie chce od nas ani złotówki. Co rok możemy 12 osób zaprosić by mieć  rok rozliczeniowy z głowy a kolejne osoby to czysty pieniądz dla naszej osoby. Nawet jeśli nie jesteście zainteresowani funduszem (a warto zacząć myśleć o pieniądzach na przyszłość już teraz) to dla samego zarobku warto spróbować. A nawet dla samej wiedzy przejść się na konferencje - to nic nie kosztuje(namawiam tylko do tego, nie do podpisania czegokolwiek - o tym zdecydujecie sami).

Gdyby ktoś po konferencji, przeczytaniu regulaminów i zaspokojeniu wszelkich obaw zdecydował się prosiłbym o podanie mojego imienia i nazwiska jako osoby polecającej tj. Artur Kuźnar (nie mylić z Kuźniar).

I gdyby się ktoś zdecydował pójść dajcie znać tu lub na pw lub na fb, powiem gdzie i kiedy odbywają się konferencje (są prawie codziennie)
a może nawet pójdę z tą osoba, warto ;]

W razie jakichkolwiek pytań - śmiało piszcie, ale najwięcej szczegółów znajdziecie na samej konferencji ;]

Pozdrawiam!

Offline

 

#2 2012-12-05 09:23:51

KacperWisniewski

Nowy użytkownik

Zarejestrowany: 2012-10-02
Posty: 6
Punktów :   

Re: Coś o przyszłości ;]

Czyli nic innego jak zarobki prowizyjne od osoby nazwane "funduszem". Tak to wygląda. Przykład z jakiejkolwiek pracy prowizyjnej. Pracujesz kiedy chcesz, gdzie chcesz i pytasz ludzi czy chcą. Jak chcą masz kase i nic nie tracisz jak nie chcą to też nic nie tracisz. Czasami też się zdarzy normalna posadka z płacą minimalną około 1300zł + prowizje. Siedzisz sobie za biureczkiem nic nie robiąc i czekając na petentów. Gdy takowi się zjawiają i ich namówisz masz kase. Prawie jak fundusz.

Offline

 

#3 2012-12-05 18:44:00

 ArturKuźnar

Administrator

Zarejestrowany: 2012-09-27
Posty: 24
Punktów :   

Re: Coś o przyszłości ;]

Tak tylko poza zarobkami masz fundusz. Który ładnie sobie procentuje. Kasa leży wystarczy się schylić.

Offline

 

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora
www.tibiaot.pun.pl www.poke-batles.pun.pl www.magicznahodowla.pun.pl www.lsdclan.pun.pl www.ateneum.pun.pl